Kardynał Joseph Ratzinger wita się z arcybiskupem Alfonsem Nossolem

Uniwersytet Opolski wiele zawdzięcza Benedyktowi XVI

Joseph Ratzinger to ważna postać w dziejach Uniwersytetu Opolskiego. Bez jego zgody nie powstałby Wydział Teologiczny. I jak się okazuje, nie była to formalność. Ze strony kościelnej do jego utworzenia potrzebna była akceptacja papieża oraz dwóch kongregacji. Jan Paweł II pomysł poparł. Zgodę wyraził też prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej. Potrzebne było jeszcze tzw. „placet” Kongregacji Nauki Wiary.

– Wtedy na jej czele stał właśnie kardynał Joseph Ratzinger – wspomina abp senior Alfons Nossol. A o zgodę na taki wydział starały się trzy państwowe uniwersytety: w Erfurcie, Berlinie i Opolu. I Berlin zgody nie dostał, bo jak argumentował następca Jana Pawła II, na tyle dobrze znał tamto środowisko, że przy zbyt małej liczbie katolików, jego zdaniem, wydział nie mógł się utrzymać, a już na pewno nie mógł pracować „pełną parą”. Inaczej sytuacja wyglądała w Erfurcie, bo dawna NRD nie posiadała, żadnej uznanej uczelni z tym wydziałem. Dlatego ostatecznie zgodę dostały: Erfurt i Opole.

Dla polskiej i opolskiej lokalizacji Wydziału Teologicznego nie bez znaczenia była znajomość wielu teologów oraz ich pracy, głównie dzięki kontaktom ze środowiskiem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego kardynał Joseph Ratzinger był doktorem honoris causa.

Więcej na stronie Radia DOXA

Żródło: Radio DOXA, autor: Sebastian Pec
Fot.: z inauguracji roku akademickiego na Wydziale Teologicznym UO (28.10.2000 r.)

Udostępnij post